Za nami Dni Skandynawskie 2025

Robert Duchowski

5 dni, kilkanaście wydarzeń, setki uczestników. To bilans tegorocznej edycji Dni Skandynawskich. Impreza odbyła się już po raz 11., tym razem już pod hasłem „Blue economy – morze możliwości”.
Z Północy do portowego miasta
Z roku na rok rośnie liczba firm z kapitałem skandynawskim, które działają w naszym mieście. Obecnie jest ich już ponad 200, głównie w przemyśle morskim, produkcyjnym i technologicznym, ale także w branży offshore, logistyce i transporcie.
- Współpraca, relacyjność, ludzie. To są łączniki, elementy wspólne. My uczymy się schematów i systemów od Skandynawów, a oni od nas chyba szukania rozwiązań w ramach tych systemów, bo przecież Polak potrafi. – mówił Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.
Ta dobra współpraca trwa już drugą dekadę. Sprzyja jej położenie Szczecina, ale też wspólna wizja i otwartość na to, co nowe. Od zrównoważonego rozwoju przez efektywność energetyczną i odnawialne źródła energii po podejście do potrzeb rynku. Efekt? Łączna wartość kapitału zainwestowanego w naszym województwie przez firmy skandynawskie lada moment przekroczy 7 miliardów euro.
- Obecność i status firm z kapitałem skandynawskim, ich rozwój, reinwestycje są dowodem na to jak ważny jest Szczecin na gospodarczej mapie. To nie tylko słowa, ale po prostu sukcesywne i prawdziwe działania. – podkreślała Agnieszka Zielińska, Dyrektor Zarządzająca Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej.
W całym regionie inwestorzy z Północy odpowiadają już za blisko 80% procent wszystkich inwestycji zagranicznych, a większość z nich deklaruje zwiększenie zatrudnienia w ciągu najbliższego roku.
- Szczecin to bardzo dobre miejsce, żeby lokować tu biznes. Wierzymy w ludzi, w ich potencjał, a tu to odnajdujemy – potwierdzała Jagna Kubanska-Łyczakowska z firmy Vestas.
- Chcemy w dużej mierze opierać się na modelu „od stażysty do pracownika”, zatem gdy mamy problem podczas rekrutacji współpracujemy z uczelniami wyższymi z regionu, ale i szkołami, które odwiedzamy, doposażamy i przybliżamy im nasza branżę – dodał Cezary Miller z firmy Eryk.
Morze możliwości
Energetyczna rewolucja w Europie nabiera tempa, a Szczecin coraz śmielej kreśli swoją rolę jako kluczowego gracza w tej dziedzinie. Dlatego podczas tegorocznych Dni Skandynawskich tematyka blue economy, czyli niebieskiej gospodarki, była omawiana tak szeroko.
- Rola Szczecina jest ogromna, bo musimy przestawiać się na energetykę odnawialną. Ciężar ze Śląska przenosi się teraz na północ, nad morze. To pociąga za sobą szereg biznesów towarzyszach, zmian w strukturze nauczania, nowe miejsca pracy – podkreślał Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Rozwój w zgodzie z naturą, czyli morskie farmy wiatrowe, ekoturystyka, zrównoważone rybołówstwo czy nowe technologie wykorzystujące zasoby morza bez ich niszczenia to główne filary niebieskiej gospodarki. Chodzi o to, by morze nie tylko dawało miejsca pracy i energię, ale też pozostawało czyste i bogate dla przyszłych pokoleń. Blue economy to przyszłość nadmorskich regionów i miast portowych — takich jak Szczecin.
- Ochrona zasobów, poszerzanie wiedzy, szkolenia dla firm, rozwijanie przemysłu wiatrowego z poszanowaniem środowiska to są nasze działania, które wdrożyliśmy by pracować w sposób zrównoważony – mówił Dennis Jul Pedersen, Prezes Portu Esbjerg
- Port nigdy nie jest samodzielny, zawsze działa w grupie, kooperując z innymi. Dlatego razem wchodzimy w niebieską gospodarkę i tym samym jesteśmy na etapie rewolucji – podsumował Rafał Zahorski z Portu Szczecin-Świnoujście.
Druga strona relacji
Wydarzenia edukacyjne i kulturalne w czasie Dni Skandynawskich to integralny elementem imprezy. Angażują młodzież i seniorów stawiając na międzypokoleniowy dialog. Debaty, warsztaty i konkursy stają się punktem wyjścia do rozmów o wartościach i przyszłości.
Tak też było podczas wernisażu prac stworzonych przez uczniów w ramach konkursu plastycznego "Artystyczna podróż po Skandynawii" i przede wszystkim przy okazji turnieju debat oksfordzkich w Fabryce Wody. W słowne szranki stanęła młodzież ze szczecińskich szkół ponadpodstawowych. Uczniowie rozmawiali m.in.: o wadach i zaletach państwa opiekuńczego i roli zrównoważonego rozwoju w walce ze zmianami klimatu. Dyskusja była tak zażarta, że do wyłonienia zwycięzców potrzebna była dogrywka. Ostatecznie w debacie najlepiej wypadli uczniowie Zespołu Szkół Elektryczno-Elektronicznych im. Maksymiliana Tytusa Hubera.
Tegoroczne Dni Skandynawskie zwieńczył finał na Wałach Chrobrego, czyli Aleja Skandynawska podczas Pikniku nad Odrą. Na tarasie przy pomniku Centaura (naprzeciwko gmachu Muzeum Narodowego w Szczecinie) mieszkańcy i turyści mogli spotkać firmy, które współtworzą skandynawski krajobraz Szczecina. Wyjątkowa przestrzeń do relaksu i wypoczynku przyciągnęła w weekend tłumy gości, którzy relaksowali się w przestrzeni stworzonej przez naszych sąsiadów z Danii, Szwecji, Norwegii i Finlandii.