Trwają próby do unikatowego spektaklu w "Pleciudze". Powstaje dzięki EcoGeneratorowi
Natalia Mróz
Strażak z głową wykonaną z pudełka po ciastkach, Śmieciowa Królewna z włosami z kolorowych kabelków, pies z sierścią z mopa, horyzont z 3 tysięcy plastikowych butelek i trawiący odpady ogień… też z odzysku. Większość elementów scenografii do pierwszego takiego w historii „Pleciugi” spektaklu świątecznego, jest już prawie gotowa. Stopniowo pojawiają się na scenie podczas trwających prób. – Ten spektakl to spełnienie mojego marzenia – przyznaje z uśmiechem Katarzyna Hora, reżyserka sztuki. Premiera unikatowego przedstawienia, które powstało we współpracy z EcoGeneratorem pt. „Odzyskane święta” już 30 listopada.
W Teatrze Lalek „Pleciuga” w Szczecinie każdego dnia praca wre. Do południa w pracowniach nie milkną stuknięcia młotkiem, odgłosy ciętych materiałów, precyzyjnych pociągnięć pędzlem czy pracującej bez wytchnienia maszyny do szycia. Efekty tego twórczego hałasu można podziwiać wieczorami, kiedy to na scenie widowiskowej „Pleciugi” z reżyserką spotykają się aktorzy. Bo próby do familijnej sztuki, którą teatr będzie grać przez cały grudzień, rozpoczęły się już na dobre.
Święta – o co w nich tak naprawdę chodzi?
Wielkie sprzątanie, zastawiony stół, drogie prezenty? Dla pięcioletniego Piotrusia strażak Tom to nie tylko zwykła zabawka, ale przyjaciel, którego nie zastąpi żaden nowy prezent. Gdy ginie w ferworze świątecznych przygotowań, Piotruś postanawia go odnaleźć. Podczas misji ratunkowej chłopiec poznaje drogę, jaką przemierzają śmieci, a raczej te przedmioty, które dorośli za śmieci uważają. Spotka w drodze gazetkę reklamową, wyrzuconego pieska i Śmieciową Królewnę…Mama Piotrusia również udaje się na wędrówkę, ale taką, która prowadzi do przemiany wewnętrznej…
- Chodzi o to, by niczego nie marnować. Jedzenia, przedmiotów, ale też relacji – wylicza Katarzyna Hora, reżyserka sztuki. – Relacje między ludźmi też nie powinny być jednorazowego użytku. Są czymś nad czym powinniśmy pracować, naprawiać je, przyklejać te plasterki… Nie skazywać na wyrzucenie czegoś, co przestało działać.
Najnowsza świąteczna sztuka Teatru Lalek „Pleciuga” w Szczecinie ma pokazywać właśnie, w jaki sposób niczego nie zmarnować – w aspekcie duchowym i materialnym. Widzowie będą to mogli dostrzec zarówno w fabule widowiska, jak i w scenografii. Dekoracje, kostiumy, lalki zostały bowiem wykonane na potrzeby przedstawienia z odpadów.
- To co się dało, rzeczywiście jest z odzysku – dodaje Katarzyna Hora. - Ten spektakl, przyznaję, jest dla mnie spełnieniem marzenia. Moralnie na barkach gdzieś tam zawsze nosiłam fakt, że my artyści też produkujemy, w dobrej wierze, tworząc, ale jednak to zawsze produkcja, która zahacza czasem nawet o nadprodukcję. W kilku teatrach w Polsce proponowałam, by spróbować poruszyć na scenie temat ekologiczny i chociaż przynajmniej częściowo scenografię wykonać z odpadów, z czegoś co już zostało stworzone. Reakcje były różne. Dyrektorzy teatrów obawiali się, że taka scenografia zostanie odebrana jako mniej estetyczna, niż gdyby była wyprodukowana od zera. Wydaje mi się to nie do końca prawdą i to zresztą mamy zamiar udowodnić.
Twórcy spektaklu udowodnią też, że na deskach teatru z powodzeniem można przybliżać działalność takich zakładów jak EcoGenerator – czyli zakładów termicznie unieszkodliwiających odpady, spalarni, które produkują z odpadów energię.
- Scenicznie trochę obawiałam się tematu spalarni, ale spodobał mi się klimat, który może się dzięki niej stworzyć i ta symboliczna przestrzeń, oswajanie czegoś co nieznajome – zdradza reżyserka. - Mówienie na scenie o spalarni w świątecznym okresie wydaje się nietypowe, nie przystające do Świąt… Ale okazuje się, że dzięki temu miejscu wchodzimy w przestrzeń, która daje ciepło, dobrą energię, czyli bezpieczeństwo - bezpieczeństwo miastu. Dzięki temu przecież, możemy siedzieć w ciepłym domu przy rodzinnym stole.
Premiera spektaklu „Odzyskane święta” odbędzie się 30 listopada 2024 roku a w „ekologicznym grudniu”, podczas którego cały czas będzie wystawiana, w „Pleciudze” zaplanowano warsztaty zero waste i prelekcje dla widzów, co będzie bezcennym uzupełnieniem całego przedsięwzięcia.
EcoGenerator - generujemy dobrą energię!
Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Sp. z o.o., czyli EcoGenerator znajduje się na Ostrowie Grabowskim w Szczecinie i działa od grudnia 2017 roku. Jest to zakład, który w procesie termicznego unieszkodliwiania odpadów komunalnych odzyskuje energię, produkując prąd i ciepło. To także jedna z najnowocześniejszych spalarni w Europie, wykorzystująca tzw. mokry system oczyszczania spalin. EcoGenerator chroni środowisko, ponieważ unieszkodliwia odpady, które zalegałyby na składowiskach odpadów.
Energia elektryczna wyprodukowana z odpadów przez EcoGenerator została wykorzystana po raz pierwszy do zasilenia miejskich jednostek Szczecina w 2023 roku. Było to w sumie ponad 17 tys. MWh a energia trafiła do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego oraz do Szczecińskiego Parku Naukowo-Technologicznego. W 2024 roku wyprodukowana przez ZUO energia zasila dodatkowo stacje ładowania autobusów elektrycznych oraz częściowo Tramwaje Szczecińskie.
W 2023 roku całkowita produkcja energii elektrycznej przez ZUO wyniosła ponad 92 tys. 800 MWh brutto, co dało około 68 tys. 600 MWh netto. Było to możliwe dzięki dostarczeniu ponad 175 tys. ton odpadów, które dotarły do instalacji w prawie 14 tys. dostaw.
W wyniku kontrolowanego spalania odpadów EcoGenerator produkuje nie tylko energię elektryczną, ale także energię cieplną. Dzięki odpadom dostarczonym w 2023 roku zakład wyprodukował około 700 tys. GJ netto ciepła, które trafiło do Szczecińskiej Energetyki Cieplnej i tym samym do kaloryferów i kranów szczecinian.
O tym, co dzieje się w EcoGeneratorze na bieżąco piszemy na stronie www.ecogenerator.eu oraz na naszych profilach w social mediach.