Strażnicy miejscy znaleźli sprawcę zanieczyszczenia
Robert Duchowski
Środowy poranek dla strażników miejskich z Oddziału Północ zaczął się dosyć nietypowo. Jak po nitce do kłębka, tak betonowa ścieżka z rozlanego betonu doprowadziła ich do sprawcy dużego zanieczyszczenia jezdni, pobocza, przystanku komunikacji miejskiej na odcinku prawie kilometra.
Kilka minut po godzinie ósmej rano strażnicy miejscy zauważyli na ulicy Strzałkowskiej ciągnący się pas płynnego betonu. Podążając jego tropem przejechali prawie 1000 metrów aż do ulicy Robotniczej. Po drodze widać było zanieczyszczoną drogę, pobocze, ochlapany zabytkowy mur oraz przystanek autobusowy. Na skrzyżowaniu z ulicą Bardzińską stał pojazd z tzw. gruszką z betonem. Kierowca tego pojazdu próbował zatykać wylewający się beton.
- Po Ustaloniu firmy, do której należał sprzęt budowlany, na kierowcę betoniarki nałożono mandat za zanieczyszczenie - informuje st. insp. Joanna Wojtach, Rzecznik Straży Miejskiej Szczecin. - Dyżurny zawiadomił też zarządcę drogi (ZDITM) o zaistniałej sytuacji, aby skierowano firmę sprzątającą tego typu zanieczyszczenia, ale w pierwszej kolejności posprzątanie tego niebezpiecznego zanieczyszczenia zostało zalecone firmie, do której należy pojazd z betoniarką.
Strażnicy cały czas pozostają na miejscu w oczekiwaniu na ekipy sprzątające i ostrzegają kierowców przed ewentualnymi utrudnieniami.