Sportowa rywalizacja i dobra zabawa dla całych rodzin
Marta Kufel
Miliony kroków, setki tysięcy uśmiechów, dziesiątki żaglowców i jeszcze więcej satysfakcji z kolejnego udanego roku. Najwyższa pora podsumować ostatnie dwanaście miesięcy w Żegludze Szczecińskiej.
Ależ to był intensywny rok! Jeden z najbardziej różnorodnych i wymagających. Gdyby porównać go do zawodów sportowych czy żeglarskich wypraw, śmiało można powiedzieć, że opłynęliśmy Biegun Południowy. Dlaczego akurat ten kierunek? Bo taką właśnie odległość pokonali wszyscy biegacze, którzy uczestniczyli w tegorocznych eventach #Biegam z Żeglugą. Warto zauważyć, że z roku na rok liczba uczestników wzrasta i tak w tym roku mieliśmy 2625 biegaczy dorosłych i 1076 dzieci, którzy pokonali razem 16 tys. kilometrów, co łącznie daje 23 miliony kroków. Miliony kroków na swoim koncie ma także nasza ekipa obsługi finału regat The Tall Ships Races – łącznie zrobiliśmy ich blisko 3 mln!
Milionowe zasięgi odniosła także rolka Visit Szczecin na Instagramie zachęcająca turystów do odwiedzenia stolicy Pomorza Zachodniego. Łącznie, nasze „visitowe” rolki zostały wyświetlone 1 545 674 razy. Co ciekawe, nasz profil, a właściwie świąteczny tramwaj przejeżdżający ulicami miasta, został zauważony także przez Make life harder, a to nie jest takie oczywiste i proste. Skoro jesteśmy już przy social mediach, to warto zwrócić uwagę na nasze najmłodsze dziecko – Szczecin Convention Bureau Project, które to właśnie w sieci, a konkretnie na Linkedin prężnie promuje Szczecin jako miasto przyjazne turystyce biznesowej.
Tyle w online. Przejdźmy teraz do tego, co w realu. Bo tutaj też się sporo działo. Wracając na początek roku – kolejny raz przekonaliśmy się, że dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. W jeden weekend zorganizowaliśmy trzy wydarzenia. Szczecińskie targi Bud-Gryf & Home są już marką samą w sobie. Przez trzy dni stoiska blisko 100 wystawców odwiedziło 7,8 tys. osób. W tym samym czasie organizowaliśmy po raz pierwszy konferencje branżową Energia Miasta Szczecin, w której wzięło udział blisko 150 przedstawicieli samorządów. Gdy na Netto Arenie trwały rozmowy i prelekcje na temat odnawialnych źródeł energii i nowoczesnych rozwiązań budowalnych, to w Alei Kwiatowej można było kupić wielkanocne palmy oraz kolorowe pisanki, bo trwał tam Jarmark Wielkanocny.
I tak będąc na fali wydarzeń płynęliśmy przez kolejne miesiące - mówi Celina Wołosz - rzecznik prasowy spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia. - Szczecińskie bulwary już tradycyjnie ugościły całe rodziny z dziećmi podczas Bulwarovego czy Juwenaliów. Ten sezon bez wątpienia należał do Łasztowni i naszych nabrzeży, które odwiedziło łącznie 2 mln osób – dane te zostały wyliczone na podstawie logowania się do sieci telefonii komórkowej.
Na samej Łasztowni odnotowano ponad 642 tys. wizyt mieszkańców i turystów, jednak największych ruch był na bulwarach (Piastowski, Gdyński), które odwiedziło ponad 916 tys. osób. Wydarzeniem, które bez wątpienia przyciągnęło największe tłumy był finał regat The Tall Ships Races. To na to wydarzenie czekaliśmy najbardziej. Po raz czwarty krajobraz nad Odrą wypełniło morze masztów i tysiące odwiedzających. Stoiska, strefy, aleje, jarmarki i wesołe miasteczka rozstawione były po obu stronach Odry, od placu przy Pomniku Adama Mickiewicza, aż do skweru Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gdyby ułożyć wszystkie te elementy w jednej linii mielibyśmy blisko 6 kilometrowy odcinek, na którym dodatkowo znalazły się 4 sceny. Wszystko wypełnione atrakcjami dla całych rodzin ,od samego rana do późnych godzin.
Skoro mowa o TSR-ach to nie można przejść obojętnie obok wyniku, jaki „wykręciła” North East Marina - opowiada Celina Wołosz. - Port Jachtowy dysponuje 75 miejscami postojowymi, które od maja do końca września były zajęte na ponad 100%. Najwięcej jednostek zacumowało w centrum Szczecina w sierpniu, a konkretnie w trakcie tolszpiowego weekendu, było to aż 180 jachtów – mowa tu wyłącznie o North East Marinie, do statystyk nie wliczamy żaglowców, które przypłynęły do Szczecina po zakończeniu regat The Tall Ships Races.
Dzięki tak licznym odwiedzinom poziom obłożenia portu jachtowego na Wyspie Grodzkiej wyniósł w tym sezonie ponad 88%. Wśród gości powiewały bandery nie tylko polskie, ale także m.in.: niemieckie, duńskie, amerykańskie, holenderskie, brytyjskie, belgijskie, francuskie czy szwedzkie. W tym sezonie zacumował w NEM pokazowy dom na wodzie – Hullkon (HMF226) o długości 20m.
Jest jeszcze jeden obiekt dla którego sezon wydarzeń właściwie się nie kończy. Mowa oczywiście o hali widowiskowo-sportowej Netto Arenie, gdzie przez cały rok kręci się karuzela dobrej zabawy i zdrowej rywalizacji. Koncerty, stand upy, mecze, konferencje, przedstawienia, targi czy rewie na lodzie – nie tylko tym sztucznym, sprawiły, że od początku roku obiekt odwiedziło ponad 310 tys. osób (liczba uwzględnia także korzystających z Lodowiska przy Netto Arenie). W tegorocznej działalności Netto Areny z pewnością wyjątkowym momentem było prowadzenie tymczasowego punktu zbiórki darów dla powodzian. Dzięki wytężonej pracy obiektu oraz wolontariuszy udało się przekazać na południe Polski 6 ciężarówek, wypełnione 240 paletami z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Dziękujemy za obecność na naszych wydarzeniach! Kalendarz przyszłorocznych eventów już się zapełnia, więc mamy nadzieję, że w 2025 roku będziemy zaskakiwać nowymi pomysłami - kończy Celina Wołosz z Żeglugi Szczecińskiej.