Dwie sceny i niosące się nabrzeżami dźwięki
Piotr Zieliński
Żeglarskie życie mocno łączy się z muzyką. Dalekie, morskie przygody były inspiracją dla wielu pieśni. Dzięki temu koncerty szantowe pozwalają na podróż bez ruszania się z miejsca. Finał regat The Tall Ships Races to doskonała okazja na muzyczne doznania właśnie w takim klimacie, ale słyszalne są także inne brzmienia.
Na Łasztowni zlokalizowane są dwie sceny. Dzięki temu każdy gust muzyczny jest zaspokojony. Na scenie szantowo-folkowej przy Bulwarze Gdyńskim od piątku zanurzamy się w wyjątkowych dźwiękach żeglarskich pieśni i romantycznych ballad. Koncerty rozpoczęły się o godzinie 14:00,a w programie zaplanowane były występy 9 różnych zespołów.
Na scenie szczecińskiej, tuż obok Food Portu przez 3 dni prezentują się nasi lokalni artyści. Największe, żeglarskie wydarzenie w Europie to świetna okazja na pokazanie się większej publiczności wschodzącym gwiazdom. Wwa Sand i Alex Marek, Aleksandra Juchniewicz, młoda wokalistka Cloudy, miłośnik gitarowych brzmień Dariusz Krzysztof Kurman, LORD Sound of Queen czyli szczeciński zespół grający największe przeboje legendarnej brytyjskiej grupy oraz zespół Dżamani – to line up na sobotę. Wieczorem scenę opanowały dźwięki bluesa granego przez Free Blues Band. Na koniec do wspólnej zabawy i tańca w południowoamerykańskich rytmach porwali widownie Samba Planet, Bloco Central i Bloco Pomerania.
Kilkanaście zespołów, dziesiątki muzyków na dwóch scenach rozgrzewa do czerwoności publiczność na Łasztowni. Znani artyści i dopiero rozpoczynający swoją muzyczną przygodę artyści nie zawodzą publiczności. Przed nami jeszcze niedziela z kolejnymi koncertami na obu scenach po prawej stronie Odry.