Z promilami za kółkiem. Strażnicy ujęli kierowcę na podwójnym gazie

We wtorek w centrum Dąbia około godziny 15 - w czasie największego ruchu na ulicach - czujność strażników miejskich zapobiegła być może kolejnej tragedii na drodze.

Dwaj funkcjonariusze Straży Miejskiej z Oddziału Prawobrzeże pełnili służbę patrolową.. Na ulicy Gryfińskiej ich uwagę zwrócił pojazd, którym kierujący poruszał się w nietypowy sposób. 

- Kierujący nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy, najeżdżał na chodnik i krawężnik oraz na przeciwległy pas ruchu przy osi jezdni, czym stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu - relaconuje st. insp. Joanna Wojtach, Rzecznik Straży Miejskiej Szczecin. - Kierowca tych dziwnych manewrów na drodze zatrzymał się przy skrzyżowaniu. Ten moment wykorzystali strażnicy, zajeżdżając mu drogę i blokując możliwość dalszej jazdy. Po podejściu do kierującego pojazdem strażnik wyczuł intensywny zapach alkoholu. 

Początkowo kierowca zaprzeczał, jakoby spożywał alkohol. Później jednak przyznał się do spożycia około jednej butelki wódki smakowej, ponieważ jak stwierdził - "ma problemy rodzinne". 

- Na miejsce, przez dyżurnego SM wezwano policję - mówi Joanna Wojtach. -  Po przebadaniu przez nich kierowcy na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że mężczyzna osiągnął zatrważający wynik, tj. 1.30 ml/l czyli 2,73 promila! 

Dalsze czynności prowadził patrol policji, któremu strażnicy przekazali wszystkie ustalenia i uzyskane informacje.