ZWiK radzi. Co zrobić w przypadku zatkania toalety
Robert Duchowski
Powoli rozpoczyna się sezon na „Nie ruszaj to na Święta”, który często kończy się festiwalem „Zepsuło się, trzeba wyrzucić”. To daje zestawienie dwóch niebezpiecznych zjawisk. Z jednej strony kupujemy i gotujemy za dużo, nadwyrężając portfel, by później nadmiar trafił do toalety, obciążając sieć kanalizacyjną. Wtedy o kłopoty bardzo łatwo. Przypominamy, że nadwyżką potraw warto podzielić się z innymi, na przykład przekazując do Jadłodzielni. Wyrzucanie sałatek czy wylewanie zupy do toalety to najgorsze rozwiązanie.
Święta to czas, w którym mamy chwilę dla siebie i bliskich. Najbliższe dni spędzimy najpierw w kuchni, a następnie przy stole kosztując przygotowanych wcześniej pyszności. Niezależnie od tego czy do sałatki jarzynowej dodajemy majonez Kielecki czy Winiary, to nasze kulinarne dobro narodowe nie zasługuje na los, na jaki skazują ją często mieszkańcy. Śledź czy karp wprawdzie lubi pływać, ale z pewnością nie w naszej toalecie i ściekach!
Nie wiesz co zrobić z nadmiarem jedzenia? Podziel się z innymi! Więcej informacji na www.jadlodzielniaszczecin.pl. Z pewnością nie wyrzucaj potraw do toalety!
Dni przed Świętami to moment, żeby przypomnieć o tym, że nie wszyscy będą świętować. Służby miejskie, między innymi ZWiK, muszą prowadzić swoje działania całą dobę, niezależnie od okoliczności.
Numer alarmowy 994 działa zawsze, a w czasie dni ustawowo wolnych od pracy na straży, nawet w święta, pozostaje kilkudziesięciu pracowników ZWiK. Dyspozytor dostępny jest zawsze i odbiera telefony także w Święta. Przyjmuje zgłoszenia, służy radą, odpowiada na wiele pytań często nie związanych z pracą ZWiK. W przypadku wystąpienia awarii wysyła na miejsce pracowników pogotowia. Jeśli w mieście są problemy z wodą czy siecią kanalizacyjną lub pojawia się wyciek nie można czekać na koniec świąt. Reakcja musi być natychmiastowa.
- Mieszkańcy dzwonią do nas z różnymi problemami. Musimy wykazać się czujnością i efektywnością. Robimy gradację ważności i rozdysponowujemy osoby z poszczególnych działów, a niejednokrotnie doradzamy dzwoniącemu, jeśli problem nie dotyczy ZWiK-u. Nie zostawiamy nikogo bez pomocy niezależnie od dnia tygodnia czy godziny. Święta wolelibyśmy być oczywiście z rodzinami, ale wiemy jaką ważną rolę pełnimy. Jesteśmy zawsze dla mieszkańców – mówi Przemysław Bartoń, Dyspozytor.
Awarie pojawiają się każdego dnia, ale rolą pracowników ZWiK jest usuwanie ich szybko i w sposób jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Sytuacje losowe to jedno, ale zdarza się, że to Szczecinianie są sprawcami własnych problemów.
- W okresie świąt mamy więcej zgłoszeń dotyczących niedrożnych kanalizacji. Jest to związane ze świątecznym gotowaniem. Do toalet wrzucamy resztki jedzenia i inne rzeczy, które nie powinny tam trafić. Pamiętajmy, że działając w ten sposób narażamy się nie tylko na awarię czy zatkanie naszej sieci kanalizacyjnej, ale także dokarmiamy szczury – tłumaczy Ewelina Piotrowicz Wrona, kierownik Centralnej Dyspozytorni.
Żeby mieszkańcy naszego miasta czuli się bezpiecznie i nie musieli się martwić o ciągłe dostawy wody czy odprowadzenie ścieków także w dni wolne od pracy swoje dyżury mają pracownicy Oczyszczalni Ścieków i Zakładów Produkcji Wody. Zasiadając przy świątecznym stole pomyślmy ciepło o osobach, które w tych dniach mają służbę i działają na rzecz mieszkańców. Pracowników ZWiK w większości przypadków nie widać, ale ich praca jest niezwykle ważna.
PRZYPOMINAMY, ŻE TOALETA TO NIE ŚMIETNIK
Poza jedzeniem, do talety nie wrzucamy także poniższych rzeczy:
- waty, podpasek, włosów, nawilżanych chusteczek, patyczków do czyszczenia uszu, pieluch, tamponów, części garderoby, w tym rajstop, szmat, bandaży, pieluch – materiały higieniczne wykonane są z tworzyw, które nie rozpuszczają się w wodzie, pęcznieją i nie ulegają rozdrobnieniu. W efekcie prowadzą do zatkania odpływu toalety, pionów kanalizacyjnych oraz poważnie zakłócają procesy technologiczne oczyszczania ścieków.
- materiałów nierozpuszczalnych w wodzie tj. ręczników papierowych, gazet, niedopałków papierosów,
- igieł – które stanowią źródło niebezpieczeństwa dla pracowników sieci kanalizacyjnej,
- substancji chemicznych tj. kwasów i zasad, farb, lakierów, impregnatów, środków ochrony roślin oraz lekarstw, gdyż mogą być one niebezpieczne dla mikroorganizmów odpowiadających za oczyszczanie ścieków w oczyszczalni,
- gruzu, zaprawy cementowej i innych materiałów budowlanych,
- tłuszczów, zużytych olejów (w tym silnikowych), które oblepiając ściany przewodów stopniowo zmniejszają ich średnicę, prowadząc do zatorów,
- substancji palnych i wybuchowych, a w szczególności benzyn, nafty, oleju opałowego, karbidu,
- ścieków zawierających chorobotwórcze drobnoustroje pochodzące ze szpitali, stacji krwiodawstwa oraz zakładów leczniczych dla zwierząt,
- resztek jedzenia, obierek, kości - w sieci przyciągają szczury - a te przenoszą choroby oraz powodują szkody w infrastrukturze.
- toreb foliowych, opakowań po kostkach WC - mogą w znacznym stopniu mogą ograniczyć przepustowość i wydajność sieci.
- fusów po kawie i herbacie, tłuszczy i olejów - pod wpływem zimnej wody tężeją w rurach i zmniejszają ich średnicę. Odkładają się na przewodach kanalizacji sanitarnej oraz łączą się z innymi nieczystościami, tworząc nieprzepuszczalną bryłę
A JEŚLI JEDNAK SIĘ ZATKA?
Wtedy wesoło i świątecznie już nie jest…Jeśli mechaniczne usunięcie za pomocą odtykacza czy spirali kanalizacyjnej nie pomoże można skorzystać z dostępnych na rynku środków chemicznych, które mają rozpuścić zator. Są też domowe sposoby, ale one działają bardziej na odpływy niż same toalety. Spróbować jednak nie zaszkodzi
- Soda oczyszczona i ocet – do odpływu wsyp szklankę sody oczyszczonej i zalej szklanką octu. Przykryj odpływ i zostaw na 30 minut. Następnie zalej odpływ wrzątkiem lub sól i woda – do odpływu wsyp wcześniej wymieszaną i podgrzaną mieszankę składającą się z połowy szklanki soli i czterech szklanek wody.
Jeśli problem jest po stronie miejskiej infrastruktury do pokonywania zatorów wykorzystywane są samochody specjalistyczne. Nowoczesne pojazdy są wyposażone w urządzenia do odsysania nieczystości z kanalizacji oraz umożliwiające wysokociśnieniowe czyszczenie i udrażnianie sieci.
- W ciągu minuty pompa tłocząca będąca częścią zestawu może podać nawet 200 l wody pod wysokim ciśnieniem - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. - Integralną częścią zestawu jest zbiornik, w którym znajduje się hydraulicznie przesuwana gródź, dzięki której istnieje możliwość podziału cysterny na część z czystą wodą oraz ścieki.
We flocie ZWiK jest 15 różnych pojazdów do czyszczenia i udrażniania sieci kanalizacyjnych.