Mandolinista jak gwiazda rocka
Robert Duchowski
Jest pierwszym mandolinistą, któremu kontrakt płytowy zaproponowała firma Deutsche Grammophon i pierwszym mandolinistą nominowanym do nagrody Grammy. Po pięciu latach Avi Avital powraca do Szczecina, tym razem w towarzystwie amerykańskiej orkiestry The Knights, by znów porwać publiczność wirtuozerią i charyzmą godną gwiazdy rocka.
- Ekscytującą częścią bycia klasycznym mandolinistą - mówi Avi Avital - jest to, że otwiera to szerokie pole dla twórczej wolności. Kiedy zlecam nowe utwory i angażuję się w różne style muzyczne, czuję, że ujawniam nowe twarze tego unikalnego instrumentu, odkrywając to, co się tam kryje.
Urodzony w Be'er Sheva w południowym Izraelu, Avi Avital rozpoczął naukę mandoliny w wieku ośmiu lat i wkrótce dołączył do kwitnącej młodzieżowej orkiestry mandolinowej założonej przez jego charyzmatycznego nauczyciela, urodzonego w Rosji skrzypka Simchy Nathansona. Później ukończył Jerozolimską Akademię Muzyczną i Conservatorio Cesare Pollini w Padwie we Włoszech, gdzie studiował oryginalny repertuar mandoliny u Ugo Orlandi.
Jest pierwszym mandolinistą, któremu kontrakt płytowy zaproponowała prestiżowa wytwórnia Deutsche Grammophon. Jednocześnie jest też pierwszym mandolinistą nominowanym w kategorii „najlepszy instrumentalista solowy” do nagrody Grammy (2010).
Prasa branżowa oraz publiczność nie mówi o nim inaczej niż „wirtuoz”, a „Jewish Journal” określił go mianem „gwiazdy rocka mandoliny” - mimo, że jest muzykiem klasycznym.
Uznanie krytyków i publiczności na całym świecie zdobył głównie dzięki autorskim aranżacjom na mandolinę barokowych i folkowych kompozycji, pisanych pierwotnie na inne instrumenty. Artysta odkrył także przed publicznością rozległy repertuar pisany przez uznanych kompozytorów na ten niepozorny, a pięknie brzmiący instrument.
Z zapałem tworzy własne opracowania muzyki etnicznej Bliskiego Wschodu i Bałkanów – takie właśnie kompozycje zwieńczą cały program wieczoru w Filharmonii w Szczecinie 8 lutego.
- Od neoklasycystycznych, neoromantycznych, neofolklorystycznych po awangardowe - interesuje mnie całe spektrum muzyki współczesnej - mówi Avi Avital. - Każdy utwór uczy mnie też czegoś nowego o moim instrumencie - nowych technik, które wcześniej wydały mi się niemożliwe.
W złotej sali Flharmonii wystąpi wraz z muzykami wyjątkowo wszechstronnymi - The Knights.
Ta nowojorska orkiestra, założona przez braci Erica i Colina Jacobsena, składa się z klasycznie wykształconych muzyków, kompozytorów, aranżerów, piosenkarzay i autorów piosenek oraz improwizatorów - ta mieszanka specjalizacji i osobowości muzyków wprowadza szereg kulturowych wpływów do grupy, od barokowych i klasycznych, poprzez jazz i gatunki klezmerskie po pop i indie rock. Nazwa The Knights symbolizuje misję orkiestry: zawsze szukać czegoś odważnego ale i wiernego muzyce.
