Koronawirus #113 - rok pandemii w Szczecinie. Milionowe straty i dodatkowe wydatki

Darek Sadowski

Dokładnie 12 miesięcy temu Miasto podjęło pierwsze działania związane z pandemią koronawirusa. Wiele wdrożonych wówczas zmian pozostało z nami do dziś. Niezmienne jest również wsparcie dla pracowników systemu opieki zdrowotnej, seniorów oraz przedsiębiorców, którzy z powodu licznych ograniczeń i restrykcji mają problemy z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Początki Covid-19
Tuż po pierwszych zarażeniach w kraju Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie podjął decyzje związane z bezpieczeństwem mieszkańców. Odwołane zostały wydarzenia kulturalne, zamknięte zostały baseny i biblioteki. Ograniczono funkcjonowanie komunikacji miejskiej, zawieszono bezpośrednią obsługę interesantów oraz odwiedziny w Domach Pomocy Społecznej.
- Sytuacja była wyjątkowa. Takiego zagrożenia, w takiej formie jeszcze nie mieliśmy – mówi Szczepan Stempiński, pełnomocnik prezydenta Szczecina ds. bezpieczeństwa.
Na nadchodzące zagrożenie reagowaliśmy jeszcze przed wprowadzeniem pierwszych obostrzeń przez rząd. Prezydent Szczecina apelował do wojewody o zamknięcie przedszkoli i szkół, a dodatkowe patrole Straży Miejskiej i Policji czuwały nad utrzymaniem dystansu społecznego w galeriach handlowych.
Życie w pandemii
Pierwsze obostrzenia i ograniczenia wprowadzone przez rząd miały na celu spowolnienie rozwoju epidemii. Szybko pojawiły się kolejne restrykcje ograniczające normalne funkcjonowanie. Mocno odczuło to m.in.: środowisko artystyczne i organizacje pozarządowe, które otrzymało wsparcie finansowe od Miasta. Sprzęt komputerowy do nauki zdalnej trafił do najbardziej potrzebujących uczniów, a maseczki ochronne do seniorów. Medykom którzy nie chcieli ryzykować zdrowia swoich rodzin, opłacano nocleg i wyżywienie w hotelach. Najstarszym pomocy przy czynnościach życia codziennego (robienie zakupów, wyrzucanie śmieci, wyprowadzenie psa) udzielało i nadal udziela kilkuset wolontariuszy ze Stowarzyszenia Polites, Centrum Seniora oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Wiele osób zaczęło pracować zdalnie. Ulice opustoszały. Życie zwolniło.
- Na początku tak naprawdę nie do końca wiedzieliśmy z czym się mierzymy. Niepewność i strach były duże. Martwiliśmy się zwłaszcza o tych słabszych i starszych. I nadal martwimy się, ale dziś wiemy już dużo więcej i na pewno nauczyliśmy się jakoś funkcjonować w pandemii - mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Pomoc dla przedsiębiorców
Szybko okazało się, że o swój los martwią się też lokalni przedsiębiorcy, m.in.: właściciele restauracji, siłowni, dyskotek, kupcy i rzemieślnicy. Utrzymanie działalności i miejsc pracy okazało się wyzwaniem. Dlatego Miasto przygotowało szereg rozwiązań pomocowych:
- wprowadzono symboliczne opłaty za czynsz w lokalach komunalnych,
- zlikwidowano opłatę targową,
- obniżono o 90% stawkę za prowadzenie ogródków gastronomicznych,
- zwolniono lub przedłużono termin płatności rat podatku od nieruchomości ponad 100 podmiotom na łączną kwotę 1,35 mln zł,
- udzielono 83 firmom preferencyjnych pożyczek ze Szczecińskiego Funduszu Pożyczkowego na łączna kwotę blisko 8,7 mln zł,
- obniżono do nawet 99% opłaty za koncesję na sprzedaż alkoholu lokalom gastronomicznym,
- w ramach akcji Szczeciński Lokalny Solidarny mieszkańcy wspierali ulubione firmy lub instytucje kultury poprzez zakup voucherów na produkty i usługi na łączną kwotę blisko 35 tys. zł.
- zainicjowano Festiwal Dobrego Życia, czyli kilkutygodniowy jarmark z atrakcjami, występami artystycznymi i stoiskami handlowymi w centrum miasta
- zorganizowano internetowy Jarmark Bożonarodzeniowy i Jarmark Wielkanocny
Bilans pandemii
Choć wydaje się, że największy lockdown już za nami, to wielu przedsiębiorców cały czas zmaga się z problemami i ograniczeniami, a koronawirus nadal sieje spustoszenie nie tylko w życiu społecznym, ale także w miejskiej kasie. Odbija się to na budżecie Szczecina, który przez pandemię uszczuplił się o ponad 90 mln zł (dane do końca 2020 r.).
Największe braki (w porównaniu do 2019 r.) można zauważyć w poniższych dziedzinach:
- wpływy z biletów komunikacji miejskiej (- 31,1 mln zł i blisko 60 tysięcy pasażerów mniej)
- udział w podatku dochodowym od osób fizycznych (- 18,4 mln zł)
- wpływy ze Strefy Płatnego Parkowania (- 7,3 mln zł)
- ubytek dochodów instytucji kultury (- 5,9 mln zł)
Wraz ze spadkiem dochodów, Miasto poniosło szereg dodatkowych, opisanych wcześniej wydatków związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem pandemii COVID-19. Ich łączna wartość wynosi 34,5 mln zł (dane do końca 2020 r.)
- Na pewno koronawirus uderzył w nas wszystkich i chyba każdy jakość go odczuł. Albo na własnym zdrowiu, albo w portfelu. Jako samorząd mamy ograniczone pole do działania, ale mogę obiecać, że zrobimy wszystko, aby w tym trudnym czasie pomóc mieszkańcom – podsumowuje Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Najnowsze informacje o działaniach podejmowanych przez Miasto ws. koronawirusa są dostępne w specjalnym serwisie internetowym: koronawirus.szczecin.eu