Tam, gdzie rosną pomysły

Katarzyna Bazylińska

Z tej zielonej oazy wróciliśmy pełni podziwu i motywacji do budowania przestrzeni miejskich w harmonii z przyrodą.
Są miejsca, które inspirują nie tylko swoją estetyką, ale również wiedzą i doświadczeniem, jakie za nimi stoją. Z takim przekonaniem wróciliśmy z wizyty w szkółce roślin, znajdującej się zaledwie kilka kilometrów od Koszalina. Wyprawa, która z pozoru była tylko kolejnym etapem realizacji inwestycji, w rzeczywistości okazała się cennym źródłem wiedzy i inspiracji.
Więcej niż odbiór – świadomy wybór
Jest chłodne, dość zachmurzone przedpołudnie, kiedy stajemy u progu szkółki roślin ozdobnych Hortulus w Dobrzycy. W powietrzu unosi się delikatny, naturalny aromat – mieszanka świeżości, ziemi i roślinności, typowa dla miejsc, gdzie zieleń jest bujna, zdrowa i pielęgnowana z dbałością.
- Wiemy, że to nie jest zwykła szkółka – to miejsce, w którym natura spotyka się z pasją i doświadczeniem – mówi Piotr Zieliński, rzecznik prasowy Miasta Szczecin ds. inwestycji.
Nie przyjechaliśmy tu przypadkiem. Tu, między zielonymi alejkami, w równych rzędach rozciągają się tysiące roślin – różnorodnych, barwnych, pachnących. Pośród bylin, traw ozdobnych, krzewów liściastych i iglastych szukamy tych roślin, które już wkrótce staną się częścią nowych nasadzeń w ramach przebudowy ulic Kredowej i Ostoi-Zagórskiego.
Wizyta, zorganizowana przez wykonawcę odpowiedzialnego za nasadzenia, to doskonała okazja do bieżącej weryfikacji zamówienia oraz skorygowania części doborów w oparciu o aktualną dostępność i stan roślin. Tego nie da się zrobić z katalogu siedząc przed monitorem. Każda roślina musi odpowiadać wymaganiom projektu, ale też realnym warunkom, w jakich znajdzie się po wykonaniu nasadzenia.
Kontrola jakości to dla nas priorytet – tylko wtedy mamy pewność, że rośliny dobrze się przyjmą, będą odporne i przez lata spełnią swoją funkcję w terenie. Dokładna selekcja i bezpośredni kontakt ze szkółką pozwoliły nam nie tylko upewnić się co do zamówienia, ale również dokonać kilku korekt i uzupełnień na miejscu.
Praktyka ukryta w korzeniach
Zakup roślin to jedno, ale nie sposób pominąć inspirującego kontekstu tej wizyty. Choć głównym celem było zatwierdzenie i odbiór materiału roślinnego przeznaczonego do nasadzeń, wyjazd okazał się czymś znacznie więcej niż tylko elementem realizacji inwestycji. To także okazja do bezpośredniej rozmowy z ekspertami prowadzącymi szkółkę – nie tylko o specyfice zamówienia, lecz również o aktualnych trendach w projektowaniu zieleni, standardach pielęgnacji i możliwościach adaptacyjnych roślin w trudnych warunkach miejskich. Wartością dodaną była bliskość Ogrodów Tematycznych Hortulus – unikatowej przestrzeni pokazowej, która pełni funkcję swoistego, żywego laboratorium kompozycji roślinnych. To tutaj widać, jak konkretne gatunki i odmiany zachowują się w cyklu wieloletnim, jak zmieniają się sezonowo i jak współgrają ze sobą w rzeczywistych układach przestrzennych.
Obserwacja tych aranżacji to nie tylko estetyczne doświadczenie, ale przede wszystkim cenna wiedza praktyczna – szczególnie dla osób odpowiedzialnych za planowanie, projektowanie i utrzymanie zieleni w przestrzeni publicznej.
- Dla naszego zespołu była to zatem wizyta podwójnie cenna – z jednej strony operacyjna, związana z kontrolą i odbiorem materiału, z drugiej – inspiracyjna i edukacyjna – mówi Piotr Zieliński, rzecznik prasowy Miasta Szczecin ds. inwestycji. - Bo dobra zieleń zaczyna się właśnie tutaj, od świadomych decyzji, dobrze dobranych roślin i odpowiedzialnych ludzi, którzy je wybierają.
Projekt „Modernizacja układu drogowego dzielnicy Północ w Szczecinie - dostosowanie do nowych uwarunkowań społeczno-gospodarczych” jest współfinansowany ze środków pochodzących z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Nadzór nad inwestycją sprawuje spółka Szczecińskie Inwestycje Miejskie Sp. z o.o.