ZWiK apeluje: toaleta to nie śmietnik!
Natalia Mróz
Toaleta to jeden z podstawowych wyznaczników standardu życia, dzisiaj nikt nie wyobraża sobie bez niej domu, mieszkania czy lokalu. Niestety dla wielu ludzi na świecie wciąż pozostaje niedostępnym luksusem. Z myślą o poprawie warunków sanitarnych na świecie ONZ ustanowił 19 listopada Światowym Dniem Toalet. Przy tej okazji przypominamy, że toaleta to nie śmietnik, a za prawidłowe funkcjonowanie sieci kanalizacyjnej odpowiada nie tylko ZWiK, ale również jej użytkownicy. Wrzucanie do muszli nieodpowiednich rzeczy powoduje awarie urządzeń oraz tworzenie się zatorów, które powodują zalewanie posesji, piwnic i garaży.
Już najmłodszych uczymy czynności łazienkowych i wydaje nam się, że robimy to dobrze. Czyżby?
Nie każdy pamięta, że toaleta to nie śmietnik, a chociażby niewinna mokra chusteczka traci swoją niewinność nie tylko po kontakcie z ubrudzonym ciałem dzieci, a następnie z wodą. W dalszej części toaletowej podróży staje się winną dużych problemów.
- Dlaczego poruszamy tę kwestię? Niestety nieumiejętne korzystanie z toalet powoduje awarie i problemy w domach, ale także w infrastrukturze sanitarnej i samej oczyszczalni - tłumaczy Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Niewinna chusteczka nawilżana naszych niewinnych dzieci może stać się groźnym wrogiem w drodze pomiędzy ciałem, a oczyszczalnią.
Czego NIE WOLNO WRZUCAĆ DO TOALETY:
- waty, podpasek, włosów, nawilżanych chusteczek, patyczków do czyszczenia uszu, pieluch, tamponów, części garderoby, w tym rajstop, szmat, bandaży, pieluch – materiały higieniczne wykonane są z tworzyw, które nie rozpuszczają się w wodzie, pęcznieją i nie ulegają rozdrobnieniu. W efekcie prowadzą do zatkania odpływu toalety, pionów kanalizacyjnych oraz poważnie zakłócają procesy technologiczne oczyszczania ścieków.
- materiałów nierozpuszczalnych w wodzie tj. ręczników papierowych, gazet, niedopałków papierosów,
- igieł – które stanowią źródło niebezpieczeństwa dla pracowników sieci kanalizacyjnej,
- substancji chemicznych tj. kwasów i zasad, farb, lakierów, impregnatów, środków ochrony roślin oraz lekarstw, gdyż mogą być one niebezpieczne dla mikroorganizmów odpowiadających za oczyszczanie ścieków w oczyszczalni,
- gruzu, zaprawy cementowej i innych materiałów budowlanych,
- tłuszczów, zużytych olejów (w tym silnikowych), które oblepiając ściany przewodów stopniowo zmniejszają ich średnicę, prowadząc do zatorów,
- substancji palnych i wybuchowych, a w szczególności benzyn, nafty, oleju opałowego, karbidu,
- ścieków zawierających chorobotwórcze drobnoustroje pochodzące ze szpitali, stacji krwiodawstwa oraz zakładów leczniczych dla zwierząt,
- resztek jedzenia, obierek, kości - w sieci przyciągają szczury - a te przenoszą choroby oraz powodują szkody w infrastrukturze.
- toreb foliowych, opakowań po kostkach WC - mogą w znacznym stopniu mogą ograniczyć przepustowość i wydajność sieci.
- fusy po kawie i herbacie, tłuszcze i oleje - pod wpływem zimnej wody tężeją w rurach i zmniejszają ich średnicę. Odkładają się na przewodach kanalizacji sanitarnej oraz łączą się z innymi nieczystościami, tworząc nieprzepuszczalną bryłę
- Takie materiały, jeżeli nie zatkają po drodze światła kanału, to z pewnością w pewnym momencie trafią na pompownie ścieków, a tam potrafią tak zapchać urządzenia, że nie są one w stanie pompować ścieków i dochodzi do awarii - dodaje Pieczyńska. - Może to prowadzić do zalań fekaliami najniżej podłączonych nieruchomości w zlewni.
Pomimo opisów graficznych na opakowaniach informujących o konieczności wyrzucenia do kosza na śmieci, użytkownicy najczęściej wybierają toalety i doprowadzają w konsekwencji do awarii urządzeń. Czasami wystarczy oczyszczenie wirnika pompy, a czasami potrzebny jest remont urządzenia. Bardziej obrazowo? Wiry tworzone pod pompami sprawiają, że chusteczki zwinięte są w warkocze. Są to bardzo mocne sploty, których wycinanie jest problematyczne. Nawet nożami.
Co trafia do toalet?
Do toalet wyrzucane są także worki foliowe i reklamówki, tampony, podpaski, patyczki kosmetyczne. To jednak nie koniec listy. Do sieci trafia bowiem także gruz, cement, lakiery i inne chemikalia. Zdecydowana większość tych niepożądanych śmieci dostaje się do kanalizacji z naszych muszli klozetowych bądź zlewów kuchennych. Większe odpady wrzucane są po odsunięciu włazu bezpośrednio do studni kanalizacyjnych.
Pamiętajmy, że nieumiejętne korzystanie z toalety może stwarzać problemy w domach, ale generuje też niepotrzebne koszty ekip ZWiK - pompownia wymaga zatrzymania i czyszczenia, często konieczne jest usuwanie zatorów. Jakie mogą być skutki zatkania?
- Cofnięcie ścieków i zalanie mieszkania, piwnicy, ogrodu lub ulicy - tłumaczy Pieczyńska. - Takie zjawisko powoduje duże straty materialne, jest uciążliwe dla mieszkańców i bardzo szkodliwe dla środowiska naturalnego. Jeśli chodzi o oczyszczalnię ścieków to szczególnie odpady typu chemicznego negatywnie wpływają na prace ciągu biologicznego.
Dlaczego nie wolno wrzucać wszystkiego do naszych umywalek, zlewozmywaków i muszli klozetowych? Odpowiedź jest prosta. Sieć kanalizacyjna, zarówno wewnętrzna w naszych domach, jak i zewnętrzna staje się niedrożna i zatyka się. Może to się stać przyczyną poważnej awarii, której usunięcie bywa kłopotliwe i bardzo kosztowne. Powstały zator może sprawić, że ścieki cofną się i zaleją mieszkanie, ogród lub ulicę powodując duże straty materialne i zanieczyszczenie środowiska. Śmieci w kanalizacji są częstą przyczyną usterek pomp tłoczących ścieki do oczyszczalni. Wirniki pomp są blokowane i unieruchamiane przez patyczki i chusteczki dla dzieci lub poszarpane reklamówki.
Do toalety tylko papier
Pomysłowość mieszkańców wydaje się nie mieć granic, a zasada jest prosta. Do toalety nie powinno trafiać nic poza papierem toaletowym. Dziwne? Nie do końca, bo jadąc na bałkany nie jesteśmy zaskoczeni, że obok toalet stoją kosze na papier toaletowy. Podsumowując, sieć kanalizacyjna to nie śmietnik. Nie ma w niej urządzeń do rozdrabniania odpadków. Nie wszystko, co da się do niej wrzucić i „przejdzie” przez rurę, powinno się w niej znaleźć. Powinna do niej trafiać jedynie zużyta woda pochodząca z naszych codziennych czynności higienicznych, z mycia naczyń, prania czy sprzątania.