ZDiTM: Setki telefonów nie tylko po wichurze
Robert Duchowski
Setki telefonów dziennie, dziesiątki wpływających pism i wiadomości. To codzienność pracowników ZDiTM nie tylko po trudnym wietrznym weekendzie. Choć kontakt osobisty jest ciągle utrudniony, to skrzynka podawcza zapełnia się każdego dnia.
W 2021 roku do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego wpłynęło blisko 45 tysięcy pism, a dyspozytorzy Centrali Ruchu i pracownicy Biura Obsługi Interesantów odbierali kilkadziesiąt telefonów dziennie.
Mieszkańcy piszą wnioski, petycje i składają różnego rodzaju dokumenty urzędowe. Zdarzają się także donosy na sąsiada, anonse matrymonialne i pytania o rozkłady jazdy pociągów czy ceny w sklepach ogólnobudowlanych.
Dyspozytorzy Centrali Ruchu pracujący w weekend nie mieli lekkiej służby.
- Od soboty przyjmujemy dziesiątki zgłoszeń - informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZDiTM. - Pracownicy ZDiTM i firmy odpowiedzialne za sygnalizację i oznakowanie na bieżąco reagują na informacje od mieszkańców i sprawdzają elementy infrastruktury miejskiej. Na budowach wykonawcy poprawiają poprzewracane wygrodzenia. Weekend był wyjątkowo pracowity, a usuwanie skutków wichury może potrwać kilka dni.
W ubiegłym roku tylko działy odpowiedzialne za zajęcie pasa drogowego wydały prawie 10 000 decyzji administracyjnych.
Ogrom pism wystosowała także komórka zajmująca się skargami, wnioskami i petycjami mieszańców, było ich blisko 2300. Setki maili, tysiące pism i telefony dotyczące ważnych dla mieszkańców kwestii, to codzienność urzędników. Są wiadomości i telefony niezwykle wulgarne i nieprzyjemne, ale zdarzają się także podziękowania i miłe gesty.
Dzięki wsparciu urzędników udało się w zeszłym roku odnaleźć kilka zgub, a kilka lat temu także uratować porwanego, rudego pieska. Interwencje pracowników Centrali Ruchu przyczyniły się między innymi do ustalenia miejsca zaginionych. Jednak dyspozytorzy dobierają także telefony w sprawie porannej pobudki, zamówienia pizzy lub zakupów z dostawą do domu.
- Niejednokrotnie, szczególnie podczas służb nocnych, prośby dotyczą taksówek wprost do domu lub przekazanie żonie, że mąż się spóźni - mówi Hanna Pieczyńska.- Dostajemy donosy o nocnych hałasach, a także o tym, że sąsiedzi sadzą drzewa i kwiatki poza swoją działką.
Większość ze spraw udaje się załatwić pozytywnie, bo „urzędnik też człowiek”. Żeby ułatwić formalności, wszelkie potrzebne dokumenty i regulaminy dostępne są na stronie www.zditm.szczecin.pl. Wypełnienie odpowiedniego druku i przekierowanie go do dobrej komórki znacząco przyspiesza realizację sprawy.
Jednocześnie przypominamy, że ze względu na pandemię osobiste spotkania z pracownikami ZDiTM są ograniczone do minimum. Skrzynka podawcza dostępna jest przy wejściu, ale po kontakcie telefonicznym można także porozmawiać z urzędnikiem przy specjalnie przygotowanym do tego stanowisku. Oczywiście w trakcie takiego spotkania obowiązuje zasada zakrywania ust i nosa.
Przypominamy także, że numery interwencyjne ZDiTM i innych służb nie powinny być używane dla żartu.