Za nami konsultacje budżetowe

Darek Sadowski

Nowa formuła rozmów o miejskim budżecie okazała się strzałem w dziesiątkę. Relacje z debat na żywo śledziło kilkaset osób, a w sumie kilkadziesiąt tysięcy widzów obejrzało nagranie konsultacji społecznych z odtworzenia.
Drugie i ostatnie spotkanie na temat budżetu odbyło się 9 listopada br. Dyskusja o miejskich finansach toczyła się w oparciu o trzy działy: inwestycje, dochody oraz oszczędności.
- Finanse Szczecina zawsze były zdrowymi finansami. To efekt wieloletniej pracy, także moich poprzednikowi. To sprawia, że nasza pozycja jest dobra i stabilna. - zapewniał Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Ekonomiści, którzy uczestniczyli w konsultacjach społecznych entuzjastycznie zareagowali na program inwestycyjny przygotowany przez władze Szczecina. Zgodnie z założeniami w przyszłym roku na ten cel ma być przeznaczonych blisko miliard złotych.
- Powinniśmy myśleć optymistycznie, bo zaciągając hamulec będziemy sami blokować cały proces gospodarczy, będziemy sami pogłębiać kryzys - mówił prof. Dariusz Zarzecki, ekonomista
Goście w studiu wielokrotnie podkreślali, że to rekordowy budżet. Apogeum, którego jesteśmy świadkami, to jednak nie przypadek, a realizowana konsekwentnie i od lat, polityka finansowa miasta.
- Strona dochodowa niepokoi mnie najbardziej. Tak wysokie dochody, na poziomie ponad 3 miliardów stawiam, że trzeba będzie weryfikować, bo biorąc pod uwagę pandemię, którą mamy, to jest wartość przeszacowana - powiedziała prof. Aneta Zelek, ekonomistka.
- Budżet to plan, a skoro plan to znaczy ze będą od niego odchylenia. Jednak budżet Szczecina zawsze planowany był bardzo dobrze, więc drobne korekty są bardzo możliwe, ale nie sądzę, że trzeba będzie wszystko zmieniać - uspokajała prof. Magdalena Zioło, ekonomistka
W sumie podczas konsultacji społecznych, które można obejrzeć na trzech profilach na Facebooku (Prezydent Szczecina, Wiadomości Szczecin, wSzczecinie.pl) zaproszeni goście odpowiedzieli na kilkadziesiąt przysłanych przez mieszkańców. Najwięcej emocji wśród internautów wzbudzały kwestie dot. inwestycji i wydatków.
- Strona wydatkowa jest praktycznie sztywna i pewna. Dochody to faktycznie czynnik niewiadomy,
ale założyliśmy, że możemy patrzeć na przyszły rok w podobny sposób jak na ostatni normalny rok pod katem budżetu, czyli na rok 2019. Myślę, nasz projekt broni się - podsumował Stanisław Lipiński, Skarbnik Szczecina.