Social media

Filtrowanie

Kategorie

    Archiwum

      Z notatnika szczecińskiego strażnika miejskiego

      Robert Duchowski

      Robert Duchowski

      Z notatnika szczecińskiego strażnika miejskiego
      hala 2.jpg

      To był jeden z najtrudniejszych w ostatnim czasie dni, według strażników z patrolu. Taka kumulacja zdarzeń nie zdarza się na szczęście zbyt często. Minęło już kilka dni od tego czasu, ale czasem warto sięgnąć i poczytać notatnik strażnika.

      Pierwszy dzień imprezy " Żagle 2023", patrol interwencyjny około godziny 18.00 udał się na pomoc załodze innego patrolu na plac Rodła, gdzie miał miejsce wypadek z udziałem dwóch pojazdów, samochodu osobowego i motocykla. Obie załogi strażników miejskich zabezpieczały miejsce zdarzenia do czasu zakończenia działań ratowniczych i przewiezienia rannej motocyklistki przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala.

      Już podczas trwania czynności przy zabezpieczaniu wypadku strażnicy otrzymali zgłoszenie dotyczące pożaru mieszkania przy ulicy Kadłubka. Po niezwłocznym dotarciu pod wskazany adres patrol SM zabezpieczył miejsce działań ratowniczo-gaśniczych, ustalił i powiadomił zarządcę nieruchomości o konieczności zabezpieczenia mieszkania, ustalił personalia osoby poszkodowanej w pożarze i przekazał je zespołowi ratownictwa medycznego. Kobieta z podejrzeniem oparzeń górnych dróg oddechowych została przewieziona do szpitala.

      W trakcie usuwania taśm ostrzegawczych z miejsca zabezpieczenia pożaru strażnicy otrzymali kolejne pilne wezwanie dotyczące tym razem rejonu na prawym brzegu miasta.

      Zgłoszenie dotyczyło zawalenia się konstrukcji dachu w hali magazynowej przy ulicy Kablowej. Po dotarciu na miejsce miejscy stróże prawa zastali grupę ponad 100 osób na zewnątrz zawalonej hali i kilka zastępów Straży Pożarnej i Pogotowia Ratunkowego wraz ze śmigłowcem LPR. Po kontakcie z dowodzącym akcją z ramienia Straży Pożarnej strażnicy otrzymali zadanie polegające na opanowaniu chaosu wśród ewakuowanych, przeliczenie ich i zweryfikowanie, czy wszyscy opuścili halę.
      Po nawiązaniu kontaktu z kierownikami dwóch wydziałów i serwisu sprzątającego, obecnych w czasie katastrofy budowlanej ustalono na podstawie list obecności podpisy 144 pracowników. Jedna z tych osób została ranna podczas zdarzenia, na szczęście odniosła lekkie obrażenia i została odwieziona do szpitala w Zdunowie. Następnie strażnicy ustalili z właścicielem firmy AUTODOC miejsce schronienia dla osób ewakuowanych i tam doprowadzili wszystkie ewakuowane osoby .

      Na tym nie koniec, wracając z Załomia do lewobrzeżnej części miasta strażnicy miejscy byli świadkami kolejnego zdarzenia.

      Na skrzyżowaniu ulic Tczewskiej i Goleniowskiej kierujący samochodem wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo i uderzył w prawidłowo poruszający się inny pojazd a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Pech jego polegał na tym, że zgubił przy tym tablicę rejestracyjną, którą zabezpieczyli strażnicy miejscy i przekazali policji, wezwanej na miejsce. Do tego czasu strażnicy zabezpieczali przejazd i kierowali ruchem, bowiem usytuowanie uszkodzonego pojazdu wymusiło utworzenie ruchu wahadłowego.

      Po zakończonych na Tczewskiej działaniach strażnicy udali się do swoich rutynowych zadań.

      Bądź na bieżąco!

      Kliknij w przycisk „Obserwuj”, aby być bieżąco z wiadomościami ze Szczecina. Najbardziej interesujące wpisy znajdziesz w Google News!