Kosztowny dymek. Straż miejska przypomina

Robert Duchowski

„Palenie szkodzi”,” palenie zabija –rzuć teraz!”, to niektóre z wielu haseł umieszczanych na opakowaniach paczek z papierosami. Mają one zachęcić palaczy do walki z nałogiem. Szczecińscy strażnicy miejscy również walczą z nałogowcami , tylko w trochę inny sposób…
Przez rok szczecińska Straż Miejska podjęła 1527 czynności związanych z nierespektowaniem Ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych” , które zakończyły się nałożeniem na palaczy 305 mandatów karnych na kwotę 14 500 zł, 122 pouczeń i skierowaniem 3 spraw do rozpatrzenia przez sąd.
Wspomniana ustawa wymienia katalog miejsc objętych zakazem palenia, są to min: tereny jednostek organizacyjnych systemu oświaty, tereny uczelni, środki pasażerskiego transportu publicznego oraz obiekty służące obsłudze podróżnych, przystanki komunikacji publicznej, pomieszczenia obiektów sportowych jak i ogólnodostępne miejsca przeznaczone do zabaw dzieci. W 2009 roku Rada Miasta Szczecin podjęła uchwałę w której wymieniła niektóre miejsca objęte zakazem palenia na terenie Gminy Miasto Szczecin. Wspomniany w ustawie katalog miejsc został dookreślony i poszerzony o dodatkowe zakazy. I tak na terenie miasta nie wolno palić:
- na przystankach komunikacji publicznej, w odległości 15 metrów od słupka wyznaczającego przystanek, nie dalej jednak niż do granicy pasa drogowego
- na placach zabaw dla dzieci: ogrodzonych na obszarze ogrodzonym, bez ogrodzenia – w odległości do 10 metrów od najbliższego urządzenia służącego do zabawy
- na boiskach szkolnych
- na otwartych obiektach sportowych innych niż boiska szkolne, podczas imprez i zawodów, poza miejscami wyznaczonymi
- na widowni Teatru Letniego podczas imprez i występów
- w Ogrodzie Różanym poza miejscami wyznaczonymi
W związku ze znowelizowaniem tzw. „ustawy tytoniowej” przypominamy , iż bardzo modny obecnie e-papieros również podlega zakazom na podstawie w/w przepisów.
Młodzi nieletni palacze również są dyscyplinowani przez strażników, zwłaszcza tych, którzy pracują w szkołach. Złapani z papierosem w ręku mogą spodziewać się, iż o tym fakcie dowiedzą się ich rodzice czy opiekunowie poprzez wysłanie listu od zatroskanych tym faktem strażników.Takich listów wysłano w ostatnich 12 miesiącach 52. Uporczywe palenie papierosów przez niektórych uczniów może skutkować także tym, że dyrekcja i pedagogowie ze szkół do których uczęszczają, zostaną także powiadomieni o tym fakcie.