Tramwaj po kolizji wrócił do Szczecina
Robert Duchowski
Do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem tramwaju doszło we wrześniu zeszłego roku. Na tymczasowym rondzie na ulicy Energetyków samochód ciężarowy nie ustąpił pierwszeństwa zjeżdżającemu tramwajowi. Pojazd typu Pesa SWING 120NaS2 o nr 811 realizował kurs linii nr 7 w kierunku pętli Turkusowa. Na szczęście uczestnikom zdarzenia nic poważnego się nie stało.
Uszkodzeniu uległa część czołowa pierwszego członu tramwaju. Absorbery, szyby – czołowa i boczne, elementy poszycia, kabina motorniczego wraz pulpitem i urządzeniami elektronicznymi.
W ubiegły weekend tramwaj został przetransportowany z hali naprawczej w Grudziądzu do zajezdni Pogodno, gdzie trwają jeszcze przeprowadzane przez wykonawcę końcowe prace naprawcze i uruchomieniowe. Wprowadzenie do eksploatacji liniowej będzie możliwe po uzyskaniu pozytywnych badań technicznych i odbiorze końcowym pojazdu.
Przy okazji przymusowego postoju w zajezdni w tramwaju zamontowane zostaną dodatkowe siedzenia.
- Będzie to pierwszy z 22 tramwajów tego typu, w którym pojawi się 9 dodatkowych foteli dla pasażerów - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Szczecińskie. - Ta z pozoru mało istotna zmiana w pojeździe powoduje, że potrzebne są dodatkowe testy i rozszerzone badania techniczne. Dlatego planowany termin włączenia go do ruchu liniowego to ostatni tydzień kwietnia.
Umowa za wykonanie naprawy pokolizyjnej została podpisana z firmą CSI INVEST Sp. z o.o. Pomimo własnego ubezpieczenia będziemy się starali, aby koszt naprawy, który został skalkulowany na kwotę 723 190 zł netto, został sfinansowany z OC sprawcy.